Przypomnijmy, że po pechowej zabawie do szpitali trafiło około 100 osób. Śledztwo wykazało, że przyczyną zatrucia była salmonella którą znaleziono w prawie wszystkich serwowanych potrawach. Również miejsce zupełnie nie nadawało się do zorganizowania imprezy . Ponieważ jednak nie można jednoznacznie stwierdzić kto zawinił - nikogo nie ukarano. Według prokuratora Romualda Basińskiego wszyscy zatruci salmonellą mają prawo się odwołać od tej decyzji.