Na szczęście nie przez wszystkich. Stowarzyszenie Moje Miasto kilka dni temu złożyło w sekretariacie prezydenta Piotra Uszoka apel. - Ulica 3 Maja w swym obecnym kształcie nie przystaje do standardów estetycznych, jakich można by oczekiwać od jednej z głównych ulic centrum Katowic - napisali. Chcą, żeby przy okazji remontu torowiska, zaplanowanego przez Tramwaje Śląskie na rok 2010, zrewitalizowano całą ulicę i zapewniono na to pieniądze w budżecie. Naturalny deptak Na razie miasto dużym nakładem sił i środków wyremontowało ulicę Mariacką, która w założeniu ma się stać reprezentacyjnym deptakiem i salonem Katowic. Co z tego, jeśli to 3 Maja od dziesięcioleci naturalnie spełnia tę rolę? - Wystarczy zobaczyć, gdzie przebywają ludzie. Ulica 3 Maja zawsze była i będzie główną ulicą w Katowicach, a wygląda źle. Ludzie, którzy wysiadają na Dworcu Głównym, na jej podstawie wyrabiają sobie pierwszą opinię o mieście, a jaka one jest, każdy wie - mówi Łukasz Brzenczek, prezes Stowarzyszenia Moje Miasto. W apelu do prezydenta Stowarzyszenie podkreśla, że estetyka ul. 3 Maja powinna odpowiadać standardom, jakich oczekuje się od miasta o ambicjach metropolitalnych. Jako uzupełnienie załączyli płytę CD z materiałami, które mają być dobrym przykładem i inspiracją dla Katowic. Bezpiecznie, ale brzydko Te dobre przykłady to podobne ulice, spełniające rolę reprezentacyjnych deptaków w takich miastach, jak: Brno, Montpellier, Nicea czy Orlean. Klub Miłośników Transportu Miejskiego z Chorzowa dla SMM opracował też analizę techniczną torowiska na 3 Maja. Torowisko ma być wykonane w technologii jak na ulicy Gliwickiej, czyli na żelbetowych płytach. - To jest może bezpieczne, ale nie wygląda dobrze, zwłaszcza na głównej ulicy w mieście - zwraca uwagę Brzenczek. W analizie zaproponowano bardziej estetyczną technologię. - Można by położyć jednakową, granitową nawierzchnię na całym deptaku - zapewnia Brzenczek. Zdaniem SMM sama zmiana nawierzchni na jednorodną diametralnie odmieni ulicę, a zieleń i mała architektura dopełnią reszty. Jesteśmy za! Stowarzyszenie Moje Miasto udowodniło już, że zależy im na Katowicach i są skuteczni. Efektem ich działań ma być m.in. zaplanowana w przyszłym roku przebudowa placu przy ulicy Sokolskiej. Raz już przekonali prezydenta do swojej wizji, jak będzie tym razem? Wioleta Niziołek wioleta.niziolek@echomiasta.pl