Katowiccy policjanci przekazali, że w nocy z środy na czwartek otrzymali zgłoszenie od Straży Granicznej. Okazało się, że do miasta mógł wjechać bus przewożący nielegalnych migrantów. Mundurowi rozlokowali patrole w strategicznych punktach miasta. "Po północy na ul. Pszczyńskiej patrol katowickiej drogówki zlokalizował poszukiwany pojazd i zatrzymał go. Policjanci sprawdzili przestrzeń ładunkową busa, która konstrukcyjnie przeznaczona była wyłącznie do przewozu towarów. W środku znajdowało się osiemnastu cudzoziemców" - czytamy w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Straż Graniczna uściśliła, że kurierzy przewozili 16 mężczyzn i dwie kobiety z Syrii. Wśród cudzoziemców były trzy osoby nieletnie w wieku od 5 do 11 lat. Nie mieli ze sobą dokumentów uprawniających do legalnego pobytu w Polsce. Ukraińcy wieźli Syryjczyków. Kierowca z zakazem Pojazdem kierował 34-letni obywatel Ukrainy, a asystował mu 39-letni rodak. Próbowali przewieźć migrantów do innych krajów Europy Zachodniej. Podczas kontroli okazało się, że kierowca ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Za jego złamanie grozi kara do pięciu lat więzienia. Ponadto kurierzy usłyszą zarzut organizowania innym osobom przekraczania granicy. Grozi im kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat, a do sądu zostanie złożony wniosek o trzymiesięczny areszt dla obu mężczyzn. "Obywatele Syrii usłyszeli zarzut przekroczenia granicy RP wbrew przepisom przy użyciu podstępu. Wszyscy zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych i przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Złożyli wyjaśnienia i poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby 2 lat. Wszyscy zostaną przekazani słowackim służbom w ramach umowy o readmisji" - czytamy w komunikacie SG. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!