Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach (WCZK), na terenie częstochowskiego oddziału Enionu - m.in. w powiatach: częstochowskim, myszkowskim i lublinieckim - bez prądu pozostaje prawie 52 tys. odbiorców. Energii elektrycznej nie ma także około 9 tys. odbiorców z okolic Będzina i Zawiercia. Oblodzenia sieci trakcyjnej i uszkodzenia trakcji w weekend doprowadziły do olbrzymich utrudnień w ruchu pociągów. Opóźnione - nawet o kilka godzin - były pociągi międzynarodowe, ekspresowe i pospieszne. Wiele osobowych wypadło z rozkładu. Choć w ciągu ostatnich kilkunastu godzin pogoda znacząco się poprawiła, ciągle odwołane są połączenia na trasach kolejowych: Tarnowskie Góry-Borowiany-Tarnowskie Góry, Tarnowskie Góry-Wieluń-Tarnowskie Góry i Częstochowa - Chorzew Siemkowice. Na trasach Częstochowa-Herby-Koniecpol, Częstochoowa-Zawiercie i Bukowno-Sędziszów składy przeciągają lokomotywy spalinowe. W Częstochowie z powodu oblodzenia trakcji elektrycznej - od sobotniego popołudnia do odwołania - zamiast tramwajów kursują autobusy. Bez poważniejszych przeszkód jeździły tramwaje w aglomeracji katowickiej, tylko miejscami pojawiały się czasowe utrudnienia - np. na linii nr 9 w Rudzie Śląskiej. Problemy z lodem i śniegiem utrudniały komunikację lotniczą. Z tego powodu w weekend odwołano kilka lotów z Pyrzowic. W poniedziałek sytuacja od rana normalizowała się, wciąż jednak niektóre operujące w Pyrzowicach samoloty - w większości z powodu utrudnień na innych lotniskach - miewały opóźnienia: od kilkunastu minut do dwóch godzin. Z trudnymi warunkami nadal muszą się liczyć kierowcy. Choć główne drogi już w poniedziałek rano były czarne, w wielu miejscach ciągle jest bardzo ślisko, a na bokach jezdni leżą duże ilości śniegu i błota pośniegowego. W niektórych miejscach wciąż groźne są obciążone śniegiem i lodem gałęzie. Załamanie pogody było przyczyną zderzenia trzech ciężarówek w Sarnowie na trasie DK-86 z Katowic. Kolizja nastąpiła w poniedziałek rano na jezdni w stronę Częstochowy, w pobliżu stacji benzynowej, przez którą na czas usuwania rozbitych pojazdów odbywał się objazd. Nikomu nic się nie stało. W związku z pogodą strażacy prowadzili działania w 51 gminach. Zanotowali setki interwencji, związanych z usuwaniem powalonych drzew, nadłamanych konarów, nawisów śnieżnych i sopli. Najwięcej pracy mieli w powiatach kłobuckim, częstochowskim, myszkowskim, zawierciańskim i lublinieckim.