Jak poinformował nadkom. Janusz Jończyk z zespołu prasowego śląskiej policji, do wypadku doszło na ulicy Przejazdowej w Częstochowie, która jest częścią drogi krajowej nr 46. To wjazd do miasta od strony Opola, Lublińca i Blachowni. Wpadł w poślizg - zginęły trzy osoby Kierowca osobowej mazdy stracił panowanie nad pojazdem i wpadł w poślizg, zjeżdżając na pas dla ruchu w drugą stronę i doprowadzając do zderzenia z nadjeżdżającym z naprzeciwka autem ciężarowym. Wszyscy trzej jadący samochodem osobowym mężczyźni - w wieku od 20 do 23 lat - zginęli na miejscu. Na czas czynności prokuratorskich policja wytyczyła objazd w kierunku Lublińca ulicami Przejazdową i Drzewną do Łojek, a stamtąd w kierunku Blachowni; później kierowcy wracali na drogę krajową nr 46. W kierunku centrum Częstochowy ruchem sterowała policja. Utworzyły się duże korki. Drugi wypadek w okolicach Krzepic Utrudnienia były również na drodze krajowej nr 43 (Wieluń-Częstochowa) w okolicach Krzepic w powiecie kłobuckim, gdzie w pobliżu wjazdu na obwodnicę doszło do zderzenia busa z ciężarówką. Kierowca busa, który wyprzedzał inną ciężarówkę, zginął na miejscu. Również tam na trzeba było zorganizować objazdy. Zginęło w sumie pięć osób Od czwartkowego wieczora na drogach woj. śląskiego zginęło w sumie pięć osób. Oprócz wypadków w Częstochowie i Krzepicach, do tragedii doszło także na odcinku drogi wojewódzkiej nr 786 Secemin-Włoszczowa, gdzie zginął 45-letni kierowca fiata cinquecento, który na łuku drogi stracił panowanie nad samochodem, wpadł w poślizg i dachował. Wciąż pada i jest ślisko Dziś w woj. śląskim panują trudne warunki jazdy. W nocy ponownie padał śnieg, choć opady nie były obfite. Po kilku dniach przejściowej odwilży temperatura ponownie spadła poniżej zera - drogi są bardzo śliskie. Policjanci i drogowcy apelują o rozważną jazdę.