Dotychczas opóźnienia odnotowano w przypadku 53 pociągów. Średnie opóźnienie wyniosło około 30 minut. Na tę statystykę mają wpływ utrudnienia w kursowaniu pociągów na odcinku Myszków - Częstochowa - wynika z informacji przekazanych INTERIA.PL przez Witolda Trólkę, rzecznika Kolei Śląskich. W Poraju nadal trwa usuwanie skutków wykolejenia pociągu towarowego. Ruch pociągów odbywa się po jednym torze. Zgodnie z wcześniejszym komunikatem od dzisiaj połączenia stykowe województwa obsługiwane są przez pociągi spółki Przewozy Regionalne. Ruch pociągów na głównych liniach: Gliwice - Katowice - Częstochowa, Katowice - Bielsko - Biała, Katowice - Wisła, Katowice - Rybnik odbywa się zgodnie z planem. W związku z chaosem, jaki powstał na śląskiej kolei w środę stanowisko stracił prezes Kolei Śląskich Marek Worach, a w czwartek do dymisji podał się dotychczasowy marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz (PO).