Rzecznik Polskiej Grupy Górniczej Tomasz Głogowski poinformował, że w zasięgu skutków zdarzenia było czterech pracowników, z których dwaj wydostali się z zagrożonej strefy o własnych siłach. "Dwóch górników zginęło, a dwóch zostało rannych. Myślami jesteśmy z rodzinami i bliskimi ofiar. Pragnę oddać hołd górnikom - ich ciężkiej pracy i poświęceniu - a także wyrazić uznanie dla ekip ratowniczych" - napisał wieczorem na Facebooku prezydent Mysłowic Dariusz Wójtowicz. - O godz. 16.28 nastąpił zawał w ścianie, w wyrobisku ścianowym na poziomie 665 metrów - poinformował z kolei dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach (WUG). W akcji ratunkowej brali udział ratownicy z Kopalni Mysłowice-Wesoła, ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu i ratownicy z Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Jaworznie. To nie pierwsze podobne zdarzenie w tym zakładzie. W sierpniu 2020 r. pięciu górników zostało rannych po tym, jak na głębokości ponad 600 metrów doszło do tąpnięcia.