Dwóch ślusarzy zostało przysypanych węglem w trakcie wykonywanych pod ziemią prac remontowych w kopalni Szczygłowice w Knurowie. Jeden z nich zginął, drugi jest ranny. Jak poinformował dyspozytor Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, do wypadku doszło dziś o godz. 6.26 na poziomie 680 m pod ziemią. Okoliczności tragedii zbadają pracownicy Wyższego Urzędu Górniczego i Okręgowego Urzędu Górniczego. Według statystyk WUG, to 20. śmiertelna ofiara w kopalniach węgla kamiennego w tym roku. Kopalnia "Knurów-Szczygłowice" położona jest pomiędzy Gliwicami, a Rybnikiem.