Do tragicznego zdarzenia doszło w środę wieczorem. Mężczyzna zjeżdżając z zajezdni, prawdopodobnie wychylił się z lokomotywy i zahaczył o tamę wentylacyjną. "Został wyciągnięty, a współpracownicy zaczęli mu udzielać pomocy. W ciągu 15-20 minut dotarł do nich także lekarz, ale niestety ze względu na liczne obrażenia wewnętrzne mężczyzny nie udało się uratować" - mówi rzeczniczka Jastrzębskiej Spółki Węglowej Katarzyna Jabłońska-Bajer cytowana przez "Dziennik Zachodni". 29-latek był maszynistą lokomotywy. Miał 10-letni staż pracy. Tego samego dnia w kopalni Murcki-Staszic doszło do wstrząsu o energii 7x105J na poziomie 900 m w pokładzie 510. "Liczba osób objętych skutkami wstrząsu wynosi siedem" - mówi rzecznik prasowy Wyższego Urzędu Górniczego Anna Swiniarska-Tadla. Jak dodaje, dwóch z poszkodowanych górników przebywa obecnie w katowickim szpitalu.