- Nastolatek schodził w czwartek późnym wieczorem ze Skrzycznego trasą narciarską FIS z trójką rówieśników. Na stromym odcinku trasy poślizgnął się i upadł na kamieniste podłoże, staczając się w dół. W wyniku upadku doznał urazu głowy, kręgosłupa i klatki piersiowej" - powiedziała Jurasz. Na miejsce natychmiast wezwano ratowników GOPR oraz załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej chłopak zmarł. Policjanci ze Szczyrku ustalają szczegóły tragicznego zdarzenia.