Od tamtego czasu w medycynie zmieniło się bardzo wiele. Inne są organizacja pracy, technologia oraz wiedza, którą dysponują naukowcy i lekarze. To wszystko, zdaniem dr Jarosława Piskorskiego, fizyka medycznego z Uniwersytetu Zielonogórskiego, przekłada się na coraz większą skuteczność przeszczepów. Lekarze znacznie więcej wiedzą również o pooperacyjnej opiece nad pacjentami. Przyczyną śmierci pacjenta prof. Religi, który przeżył dwa miesiące po operacji, była sepsa, a z powodu dużych dawek leków immunosupresyjnych jego organizm nie zwalczył infekcji. Jan Węgłowski jest kardiologiem w zielonogórskim szpitalu. Jego zdaniem postęp technologiczny, który dokonał się od czasu pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce jest ogromny. Zielonogórski kardiolog podkreśla też, że Polska w dziedzinie leczenia chorób serca, głównie zawałów, znajduje się w ścisłej europejskiej czołówce. Jego zdaniem sytuacja wygląda lepiej tylko w Holandii. 26 lat temu biorcą był 62-letni rolnik z Krzepic, który po operacji przeżył dwa miesiące. Chociaż podobne próby były wykonywane w naszym kraju pod koniec lat 60., to dopiero operację profesora Religi uznano na przełomową. Według informacji Centrum organizacyjno-koordynacyjnego ds. transplantacji w tym roku do końca października wykonano w Polsce 61 transplantacji serca. Najwięcej, bo 11 wykonano ich w październiku.