- W wyniku wybuchu nie ucierpiał nikt oprócz ofiary. Mieszkańców wszystkich czterech klatek czteropiętrowego bloku ewakuowano, by dokładnie sprawdzić, czy w mieszkaniu i piwnicy nie znajdują się materiały pirotechniczne - wyjaśnił rzecznik rudzkiej policji, kom. Krzysztof Piechaczek. Dodał, że ofiarą jest prawdopodobnie 44-latek, wynajmujący mieszkanie, gdzie doszło do wybuchu. Policjanci zyskają pewność w tej sprawie, gdy dokonana zostanie identyfikacja mężczyzny. Wybuch nastąpił w łazience. Początkowo podejrzewano, że wybuchł gaz, jednak kolejne ustalenia wskazywały raczej na materiały wybuchowe. Policjanci podejrzewają, że detonując je mężczyzna chciał popełnić samobójstwo. Motywy i przebieg incydentu ma wyjaśnić prowadzone postępowanie. Budynek nie ucierpiał w wyniku wybuchu, zniszczone zostało jedynie mieszkanie ofiary. Po zakończeniu przeszukania mieszkańcy będą mogli wrócić do domów.