Według dyrekcji placówki, to pierwsze szpitalne windy w Polsce, gdzie zamontowano system odzyskiwania energii elektrycznej. Podczas hamowania silnik działa jak prądnica i kumuluje prąd, którą następnie oddaje do linii zasilania windy, zmniejszając tym samym jego zużycie. W zależności od obciążenia, nowe windy mogą zużywać nawet jedną czwartą mniej energii od tradycyjnych. Nowe kabiny zostały dostosowane do przewozu osób niepełnosprawnych, np. poruszających się na wózkach inwalidzkich. Ułatwieniem dla nich są m.in. lustra na wprost drzwi, dzięki którym niepełnosprawnym łatwiej wyjechać z windy. Pomyślano też o udogodnieniach dla osób niewidomych i słabowidzących. - Panele sterowania windami zostały wyposażone w przyciski oznaczone symbolami Braille'a i system głośnomówiący, powiadamiający o kierunku jazdy i kondygnacji - wyjaśnił rzecznik szpitala, Mirosław Rusecki. Nowe windy jeżdżą z prędkością 1,6 m na sekundę. Każda kabina może udźwignąć ponad 1,5 tony, o połowę więcej niż wcześniej. Dzięki czemu jednocześnie windą może jechać nie 13, a 21 osób. Od czwartku pacjenci mogą korzystać z sześciu takich nowoczesnych wind w głównej części szpitala, który ma być w całości zmodernizowany i dostosowany do wymogów unijnych do 2014 r. Inwestycja kosztowała 2,7 mln zł. Sfinansowano ją ze środków samorządu województwa śląskiego, który jest organem założycielskim szpitala, a także dzięki wsparciu z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.