Zgodnie z założeniami reformy, od roku szkolnego 2012/2013 trzyletni kurs historii przejdą uczniowie szkół ponadgimnazjalnych wybierający ten przedmiot do zdawania na maturze. Pozostali, po roku zajęć z historii powszechnej, przez pozostałe dwa lata będą uczyć się nowego przedmiotu - historii i społeczeństwa. W jego ramach nauczyciele będą mogli realizować wybrane bloki tematyczne, w tym dotyczące historii regionu. Okazją do dyskusji o edukacji regionalnej było wtorkowe rozstrzygnięcie konkursu "Śląsk wobec przełomowych wydarzeń historii Polski w XX w." zorganizowanego przez kuratorium oświaty w Katowicach. Zdaniem nauczycielki historii z III LO im. Adama Mickiewicza w Katowicach Magdaleny Wieczorek, zaniedbania dotyczące edukacji regionalnej są na Śląsku wyraźne. - Obecna podstawa programowa historii w liceum pomija m.in. powstania śląskie. Jeśli nauczyciele realizują ten temat, to tylko dlatego, że czują taką potrzebę - powiedziała Wieczorek. Efektem jest bardzo słaba wiedza wśród np. śląskich uczniów o wydarzeniach tak istotnych dla regionu i Polski, jak przyłączenie do niej znacznej części Górnego Śląska w 1922 r. Podobnie mało wiedzą uczniowie z innych regionów o wydarzeniach ważnych dla najnowszej historii całego kraju, które wydarzyły się na Śląsku, np. o porozumieniach jastrzębskich, jako etapie powstawania Solidarności, czy pacyfikacji górniczego strajku w kopalni "Wujek". Wieczorek oceniła, że reforma programowa może poprawić jakość nauczania o najnowszej historii Polski, również na tle regionalnym, pod warunkiem współpracy nauczycieli historii z gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Dzięki niej uczniowie powinni trafiać do liceów z wiedzą pozwalającą na w miarę płynną kontynuację nauki przedmiotu. Jak jednak zaznaczył śląski kurator oświaty, historyk z wykształcenia, Stanisław Faber, już obecne programy nauczenia dają pedagogom pewną możliwość realizowania tematów związanych z historią regionów, m.in. w ramach ścieżek edukacyjnych. Wiele tematów związanych z historią Polski można rozpatrywać w kontekście historii regionalnej. W przypadku Śląska mogą to być dzieje walki o zachowanie polskości regionu, dziedzictwo kulturowe i niezwykły potencjał ekonomiczny. - Za dwa lata uczniowie liceów będą poznawać historię najnowszą od 1918 r. To bardzo duża zaleta reformy programowej. Przy tej okazji nauczyciele będą mogli większą uwagę poświęcić historii regionów - wskazał kurator. Potrzebę upowszechnienia w systemie kształcenia edukacji regionalnej sygnalizowali m.in. w zeszłym roku autorzy badania "Tożsamość i patriotyzm a zakorzenienie społeczno-kulturowe młodzieży szkolnej w woj. śląskim". Przeprowadzili je naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego wśród ok. 4 tys. uczniów regionu. Wyniki badania pokazały, że uczniowie z woj. śląskiego znają cenione postaci czy znaczące wydarzenia związane z historią Polski, ale już nie swojego regionu. Naukowcy podkreślali, że taka wiedza jest niezbędna społecznościom regionalnym do budowania własnej tożsamości.