Nagrodą "Animus Silesiae" wyróżniono natomiast słowackiego choreografa, Juraja Kubankę. W podobny sposób "Śląsk", najbardziej znany, obok "Mazowsza" tego typu zespół w Polsce, świętuje swoje urodziny już od dziewięciu lat. Co roku imprezy w kompleksie pałacowo-parkowym w Koszęcinie przyciągają tłumy miłośników zespołu. Program imprezy wypełniają liczne koncerty, atrakcje dla dzieci, degustacje lokalnych przysmaków, pokazy pirotechniczne. W sobotę, podczas wieczornego, galowego koncert, "Śląsk" odebrał złotą płytę za album "Starzyk - piosenki górnicze". To czwarte takie wyróżnienie dla zespołu i kolejny fonograficzny sukces przygotowanej przez niego "złotej kolekcji". Wcześniej na miano złotych zasłużyły płyty: "Karolinka", album kolędowy "Święta Noc" oraz krążek "Bogurodzica" z pieśniami maryjnymi. Album "Starzyk" to 23 najbardziej znane piosenki górnicze w wykonaniu chóru, solistów i orkiestry zespołu. Wydarzeniem pikniku było w sobotę wręczenie nagrody "Animus Silesiae", którą otrzymał w tym roku znakomity słowacki choreograf, wielki przyjaciel "Śląska", Juraj Kubanka. Ta nagroda, od ubiegłego roku przyznawana "wybitnym osobistościom i autorytetom z grona twórców i naukowców, którzy inspirację do swej pracy czerpią z bogatego dziedzictwa śląskiej ziemi". Rok temu brązową statuetkę, przedstawiającą tańczącą parę artystów "Śląska" otrzymał kompozytor Wojciech Kilar. Juraj Kubanka to twórca sukcesu słowackiego zespołu SLUK, autor kilkuset układów tanecznych m.in. dla serbskiego zespołu "Bałcen", wielu teatrów, czeskiej i słowackiej telewizji oraz "Śląska". Kubanka współpracował m.in. z twórcami zespołu - Stanisławem Hadyną i Elwirą Kamińską. Efektem ich współpracy były m.in. "Ondraszkowe ostatki". Opracowania choreograficzne laureata "Animus Silesiae" są dziś ozdobą programów zespołu -to m.in. tańce romskie, węgierskie, słowackie, czeskie, greckie. Również w sobotę w siedzibie zespołu otwarto Dom Pracy Twórczej im. Adolfa Dygacza. Mieści się on w budynku, zrekonstruowanym w miejscu, gdzie stał dawny domek folwarczny z końca XIX wieku. Jego rekonstrukcja trwała półtora roku i kosztowała ponad 2,8 mln zł. Trzy czwarte tej kwoty sfinansowano ze środków unijnych. Dom będzie częścią działającego od dwóch lat Śląskiego Centrum Edukacji Regionalnej. Według dyrekcji zespołu, Dom Pracy Twórczej to miejsce, gdzie artyści będą mieli komfortowe warunki do pracy i ekspozycji swoich dzieł, a także zakwaterowanie, wyżywienie oraz możliwość wypoczynku. Będą mogli w nim pracować literaci, dziennikarze, muzycy, aktorzy, artyści baletu, a także malarze, rzeźbiarze, ceramicy. Mają tam być organizowane warsztaty, konferencje, spotkania autorskie i wystawy. Dom dysponuje m.in. salami wykładowymi, warsztatowymi i pokojami noclegowymi.