W sobotę, drugim dniu imprezy, zespół wręczył swoją doroczną nagrodę "Animus Silesiae". W tym roku wyróżniono nią metropolitę katowickiego, abpa Damiana Zimonia. W podobny sposób "Śląsk", najbardziej znany, obok "Mazowsza" tego typu zespół w Polsce, świętuje swoje urodziny już od jedenastu lat. Co roku imprezy w kompleksie pałacowo-parkowym w Koszęcinie przyciągają tłumy miłośników zespołu. Podobnie było w tym roku, mimo pochmurnej pogody i padającego co jakiś czas deszczu. - W tym roku frekwencja jest może nieco mniejsza, ale nie można powiedzieć, że deszcz odstraszył miłośników zespołu. Najwierniejsi z nich przyjechali często z odległych zakątków Polski. Mimo deszczu wszystkie imprezy odbywają się zgodnie z planem - zapewniła rzeczniczka zespołu, Agnieszka Kukuła. Program imprezy wypełniają liczne koncerty, atrakcje dla dzieci, degustacje lokalnych przysmaków, pokazy pirotechniczne. Gdy pada deszcz, widzowie mogą słuchać koncertów w mieszczącym ok. 2 tys. osób namiocie. Gospodarz imprezy - zespół "Śląsk" zaprezentował się publiczności dwa razy. W piątek wystąpił w programie ludowo-narodowym "A to Polska właśnie", a w sobotę w premierowym programie "Stanisław Hadyna - Legenda Gór". Zabrzmiały w nim pieśni ziemi cieszyńskiej w opracowaniu Stanisława Hadyny, Eugeniusza Fierli, Antoniego Poćwierza i Jeana-Claude Hauptmanna. Pieśni te pochodzą z najnowszej płyty zespołu "Hej, koło Cieszyna". W sobotę późnym wieczorem podczas "Święta Śląska" wystąpi też m.in. Józef Skrzek, który wraz z zespołem "Śląsk" przygotowuje projekt muzyczny poświęcony Wojciechowi Korfantemu - polskiemu działaczowi narodowemu na Śląsku, przywódcy III Powstania Śląskiego. Premierę dzieła "Wojciechowi Korfantemu - Rapsod Śląski" zaplanowano na 22 sierpnia w Katowicach. Józef Skrzek stworzył specjalne kompozycje, utrzymane w klimacie okresu zmagań o przyłączenie Górnego Śląska do Polski. W "Rapsodzie" zostaną one splecione z repertuarem pieśni powstańczych wykonywanych przez solistów i chór zespołu "Śląsk". Utwory te można znaleźć m.in. na płycie "Pieśni powstańcze". Wydarzeniem pikniku było w sobotę wręczenie nagrody "Animus Silesiae", którą otrzymał w tym roku metropolita katowicki, abp Damian Zimoń. Ta nagroda, od 2006 r. przyznawana "wybitnym osobistościom i autorytetom z grona twórców i naukowców, którzy inspirację do swej pracy czerpią z bogatego dziedzictwa śląskiej ziemi". Wcześniej brązową statuetkę, przedstawiającą tańczącą parę artystów "Śląska" otrzymali kompozytor Wojciech Kilar, słowacki choreograf Juraj Kubanka, prawnik i publicysta Józef Musioł oraz pośmiertnie dyrektor artystyczny "Śląska" Jerzy Wójcik. Oprócz koncertów grup wykonujących muzykę jazzową, rockową i rozrywkową oraz występów tanecznych, w Koszęcinie zaplanowano też turniej śląskiej gry w karty - skata, pokazy sprawności policjantów i komandosów z Lublińca, wystawę czapek i emblematów policyjnych z całego świata, a także wiele atrakcji dla dzieci. Piknik zakończy się w niedzielę wieczorem.