Sceny jak z filmu rozegrały się ok. 8.30 w centrum Częstochowy, w okolicach budynku Politechniki Częstochowskiej. Ofiara napadu to właścicielka agencji banku PKO BP, mieszczącej się w budynku Politechniki Częstochowskiej. Kobieta była na ulicy w pobliżu wejścia do agencji, gdy podszedł do niej mężczyzna i oddał kilka strzałów z broni palnej. Sprawca zrabował czarną torbę i zbiegł. Kobietę, ranną dwoma pociskami w klatkę piersiową, zabrano do szpitala, gdzie natychmiast trafiła na stół operacyjny. Dr Sławomir Strzelczyk z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie powiedział dzisiaj po południu, że stan rannej jest "ogólnie ciężki". Policja zorganizowała blokady na drogach i apeluje do świadków napadu o przekazywanie informacji mogących pomóc w schwytaniu sprawcy. Jest to prawdopodobnie mężczyzna w wieku 40-45 lat - w czasie napadu był ubrany na ciemno, w ręku miał kolorową plastikową torbę. Policjanci apelują do świadków o przekazywanie informacji mogących pomóc w zatrzymaniu napastnika. Komendant Miejski Policji w Częstochowie wyznaczył nagrodę za pomoc w ustaleniu sprawcy.