Strażacy szukali ciała dziecka w rzece. Okazało się, że to lalka
Strażacy z kilku jednostek i policjanci przez kilka godzin przeszukiwali rzekę Przemszę w Śląskiem po tym, jak świadek zaalarmował, że zauważył w nurcie ciało dziecka. Po czterogodzinnej akcji okazało się, że to wrzucona do wody lalka.
O poszukiwaniach, które zakończyły się w nocy z wtorku na środę (z 15 na 16 września) poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Mysłowicach, mł. bryg. Wojciech Chojnowski.
Strażacy zostali skierowani do akcji około godz. 19.30.
- Po przybyciu na miejsce policja wskazała rejon nabrzeża rzeki Przemszy, który wymagał przeszukania. Strażacy z Mysłowic przy użyciu łodzi prowadzili działania poszukiwawcze, które po czterech godzinach zostały zakończone odnalezieniem lalki przypominającej swoim wyglądem dziecko - opisywał Chojnowski.
W działaniach brały udział trzy zastępy PSP i jeden OSP z Mysłowic oraz zastęp PSP z Jaworzna.