Jak poinformował w poniedziałek rzecznik katowickiej policji aspirant sztabowy Jacek Pytel, wszyscy podejrzewani - w wieku od 17 do 25 lat - zostali zatrzymani w sobotę, dzień po zdarzeniu. Postępowanie przeciw nim prowadzone jest pod kątem kradzieży z włamaniem i przestępstw przeciw mieniu. - Najpierw ukradli opla vectrę. Ale prawdopodobnie nie samochód był ich prawdziwym celem. Rozpędzonym autem ok. godz. 22.30 wjechali do sklepu spożywczego przy Placu Wyzwolenia. Ze sklepu i ukradli alkohol i papierosy - wyjaśnił Pytel. Uciekający z łupem bandyci, cofając autem spod sklepu, uderzyli też w pobliski kiosk uszkadzając jego konstrukcję. Kilka minut później porzucili opla. W samochodzie tym, który - jak się okazało - został kilka dni wcześniej skradziony w Katowicach, policjanci znaleźli część łupów ze sklepu. Podejrzewanych o włamanie i kradzież mężczyzn zatrzymano w ich mieszkaniach. Wśród nich jest 21-latek, który przed dwoma tygodniami wyszedł z aresztu, gdzie trafił w związku z kradzieżą kilku samochodów.