Minister rozwoju regionalnego Grażyna Gęsicka, otwierając pierwsze posiedzenie śląskiej Konferencji wskazała, że koncepcja powołania podobnych organów w każdym województwie wynika bezpośrednio z zalecanej przez UE zasady partnerstwa ? oceny skuteczności polityki państwa nie tylko przez organy decyzyjne, ale też przez partnerów społecznych. Wyjaśniła też, że trafiające do rządu lub parlamentu opinie Konferencji - choć nie będą dla nich wiążące - będą miały znacznie większą wagę niż odrębne opinie poszczególnych gmin czy partnerów społecznych. Podobne konferencje utworzono do tej pory w woj. zachodniopomorskiem i warmińsko-mazurskiem. Powołujący Konferencję w woj. śląskim wojewoda Tomasz Pietrzykowski zaprosił do niej reprezentantów pracodawców, samorządu zawodowego, izb gospodarczych, organizacji pozarządowych, wyższych uczelni, jednostek badawczych oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej - odpowiednich ministerstw. W skład Konferencji wchodzi 35 osób; jej przewodniczącym jest wojewoda, a zastępcą marszałek województwa. Według przyjętego regulaminu, jej członkowie mają pracować bezpłatnie, spotykając się podczas plenarnych posiedzeń zwoływanych w miarę potrzeb, nie rzadziej niż dwa razy w roku. Jak wskazał w piątek Pietrzykowski, Konferencja ma być przede wszystkim forum wymiany informacji i opinii, miejscem debaty publicznej o rozwoju regionalnym. Efektem jej pracy ma być wypracowywanie wspólnych stanowisk przyjmowanych z mocą uchwały przy kworum połowy pełnego składu. Przyjęte uchwały będą trafiać do ministra rozwoju regionalnego. Gęsicka podkreśliła, że choć nie zamierza narzucać Konferencji tematów do dyskusji, jej resortowi zależy na opiniach m.in. nt. Strategii Rozwoju Kraju, Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia czy poszczególnych ogólnokrajowych i regionalnych Programów Operacyjnych. W piątek członkowie śląskiej Konferencji przyjęli jej regulamin