Projekt przygotowany przez niemiecką pracownię odpowiedzialną za kształt całej modernizacji Stadionu zyskał już akceptację śląskiej policji. Jak wyjaśniają samorządowcy, chodziło o znalezienie rozwiązania zgodnego z przepisami, a jednocześnie możliwie neutralnego wizualnie. Zamierzają jeszcze konsultować z policją możliwość obsadzenia ogrodzenia bluszczem lub winoroślą. - Zabiegałem, by Stadion Śląski nie był otoczony murem. Oczywiście kwestie bezpieczeństwa są najważniejsze, ale zależało nam także na estetyce tego miejsca. Uważam, że rozwiązanie w postaci ogrodzenia będzie zdecydowane lepsze niż tradycyjny wysoki mur, który szpeciłby stadion i otaczający go park - ocenił marszałek woj. śląskiego Adam Matusiewicz. Nowe ogrodzenie zostanie częściowo wkomponowane w dotychczasowe fragmenty muru wokół stadionu i infrastrukturę bram. Ciemnozielone ogrodzenie o wysokości 3,5 metra utworzy siatka z drobnych stalowych prętów, od strony stadionu zakryta do wysokości 2,5 metra trapezową blachą. Na szczycie znajdą się ostre zębate listwy. Skonstruowany w ten sposób lekki lecz mocny płot będzie miał łączną długość 1140 metrów. Pełny obwód ogrodzenia wyniesie ok. 2 kilometry - prócz płotu utworzą je betonowe bramy i krótkie odcinki murowane. Na teren Stadionu będzie można wejść przez dziewięć bram wejściowych, wyposażonych każda w sześć wysokich podwójnych kołowrotów, dwie furty dla niepełnosprawnych i dwa pomieszczenia ochrony i depozytu. Prócz tego przewidziano policyjny punkt informacji i pomocy dla widzów. Ogrodzenie będzie oświetlone i monitorowane wizyjnie. Zgodnie z obecnymi przepisami bezpieczeństwa, ogrodzenie stadionów ma zapobiegać kontaktowi osób przed wejściami z innymi, które przeszły już kontrolę. Powinno też uniemożliwiać samowolne przekroczenie go, a także zabezpieczać przed przekazywaniem na obiekt np. niebezpiecznych przedmiotów lub alkoholu. Pierwotnie oceniano, że jedynym rozwiązaniem możliwym do zastosowania na przebudowywanym Stadionie Śląskim będzie budowa litego muru, którego przedłużeniem byłaby stalowa siatka. Wstępny koszt budowy takiego zabezpieczenia szacowano na 12-15 mln zł. Obecnie przyjęte rozwiązanie ma być tańsze. W pierwszych dniach lipca na budowie Stadionu rozpoczęło się podnoszenie linowej konstrukcji dachu. Pierwotnie tę dwutygodniową operację zaplanowano na marzec. Problemem jednak okazały się mikropęknięcia wykryte w wykonanych w Polsce elementach łączących część lin. Konieczne było ich ponowne zamówienie w Hiszpanii. Choć sytuacja spowodowała niemal trzymiesięczny poślizg w operacji, cały stadion ma być gotowy do końca roku. Po naciągnięciu konstrukcji linowej, specjaliści nałożą na nią dodatkowe elementy, do których montowane będą poliwęglanowe płyty tworzące pokrycie dachu o powierzchni ok. 44 tys. m kw. Należący do samorządu wojewódzkiego Stadion Śląski jest przebudowywany, mimo że nie został wybrany na arenę piłkarskich mistrzostw Europy w 2012. Zgodnie z aktualnym projektem, ma być stadionem wielofunkcyjnym, spełniającym m.in. kryteria federacji lekkoatletycznych IAAF i PZLA i umożliwiającym organizację imprez rangi mistrzostw świata. Projekt zakłada m.in. dziewięciotorową bieżnię i zaplecze w postaci m.in. stadionu rozgrzewkowo-treningowego. Zmiany wprowadzone do zakresu prac pod kątem lekkiej atletyki i spełniania kryteriów bezpieczeństwa podniosły pierwotny koszt przebudowy z ok. 340 mln zł do ok. 400 mln zł. W lutym zarząd woj. śląskiego zdecydował o zmianie kolorystyki widowni Stadionu Śląskiego. W miejsce pierwotnie planowanych barw narodowych wprowadzono barwy regionu - krzesełka będą wykonane w różnych odcieniach niebieskiego, a przejścia między sektorami będą żółte. Zmiana będzie kosztować dodatkowe 32 tys. euro.