- W czasie prowadzonego od kilku miesięcy postępowania, policjanci zebrali dowody na to, że 32-latek z Sośnicy (dzielnica Gliwic - red.) wspólnie ze swoją 26-letnią konkubiną, w okresie od 2002 roku do końca 2007 roku, wprowadził do obrotu znaczne ilości narkotyków - powiedział rzecznik gliwickiej policji aspirant sztabowy Marek Słomski. Dilerów udało się rozpracować dzięki pracy operacyjnej. Oboje byli już wcześniej karani za handel narkotykami i środkami odurzającymi. - Szczególnie bulwersujący był fakt, że mimowolnym świadkiem działalności rodziców było ich 6-letnie dziecko. Opiekę nad nim przejęła babcia - dodał Słomski. Policja przyjęła, że aresztowani uczynili sobie z handlu narkotykami stałe źródło dochodów. Nie są jedynymi podejrzanymi w tej sprawie. Wśród wcześniej zatrzymanych są zarówno osoby, od których kupowali narkotyki, jak i ci, którym je później sprzedawali. Nie było to jedyne w ostatnich dniach na Śląsku zatrzymanie osób związanych z handlem narkotykami. Katowiccy policjanci zlikwidowali działającą w centrum miasta wytwórnię tzw. polskiej heroiny. Zatrzymane zostały cztery osoby, które produkowały narkotyk. Z wstępnych ustaleń wynika, że miesięcznie w mieszkaniu możliwa była produkcja tysiąca centymetrów sześciennych narkotyku.