Do napadu doszło w środę wieczorem. Trzej mężczyźni zamówili kurs i po przejechaniu kilku przecznic powiedzieli taksówkarzowi, by zatrzymał się na parkingu przy ul. Dąbrowskiego. Gdy 60-latek zaparkował, siedzący na przednim siedzeniu mężczyzna przyłożył mu nóż do gardła, a drugi ze sprawców zaczął go dusić. Kierowca stracił przytomność - relacjonowali policjanci. Bandyci ukradli z auta przenośny telewizor, nawigację, telefon komórkowy i pieniądze. Powiadomieni o napadzie chorzowscy policjanci z wydziału kryminalnego rozpoczęli poszukiwania sprawców. Już po kilkunastu godzinach przy współpracy z kolegami z Komendy Wojewódzkiej w Katowicach ustalili i zatrzymali bandytów. Okazali się nimi trzej mieszkańcy Chorzowa, w wieku 16, 18 i 25 lat. Policja odzyskała również większość zrabowanych przedmiotów. 25-latek, który był już karany i kolejne przestępstwo popełnił w warunkach recydywy, w więzieniu może spędzić nawet 18 lat. Drugiemu grozi 12-letni pobyt za kratami, natomiast 16-latkiem zajmie się sąd rodzinny.