Decyzja o tym, gdzie dokładnie pojawi się blokada, ma zapaść jutro. Szef kolejarskiej "Solidarności" Henryk Grymel wydawał się nie przejmować zbytnio faktem, że strajk związkowców może znacznie skomplikować świąteczne plany Polaków. - No trudno, niech się marszałkowie tłumaczą ludziom - stwierdził w rozmowie z reporterem radia RMF FM Mariuszem Piekarskim. Natomiast z całą pewnością wiadomo, że jutro na tory wyjdą kolejarscy związkowcy z Małopolski. Będą wstrzymywać ruch pociągów na trasie Kraków - Warszawa. Protest przeciwko likwidacji pociągów osobowych na lokalnych trasach ma potrwać godzinę.