16-letni Kamil Radiusz uciekł ze Szpitala Pediatrycznego w Sosnowcu w piątek, 20 października, wykorzystując nieuwagę personelu medycznego.Chłopak jest mieszkańcem Dąbrowy Górniczej i - jak informuje policja - może przebywać na jej terenie. Kamil ma 185 cm wzrostu, jest szczupłej budowy ciała. Ma krótkie, ciemne, obcięte "na jeża" włosy, niebieskie oczy, owalną twarz. Chłopak nie posiada tatuaży, blizn ani znaków szczególnych. Kiedy opuścił szpital, był ubrany w kraciaste spodenki nad kolana w biało-zielono-niebieskim kolorze, niebieskie, gumowe klapki i niebieski t-shirt z nadrukiem na piersi w kształcie dłoni. 16-latek nie posiada dokumentów ani telefonu.Z informacji przekazanych przez lekarzy wynika, że brak dalszej pomocy medycznej "może stanowić realne zagrożenie dla zdrowia i życia" chłopaka. Policja apeluje do wszystkich osób, które posiadają jakiekolwiek informacje o zaginionym, by kontaktowały się telefonicznie z zespołem poszukiwań sosnowieckiej komendy pod nr tel. 32 296 13 15, 32 296 13 07, dyżurnym KMP w Sosnowcu pod nr tel. 32 296 12 00 lub 32 296 12 55 lub osobiście z najbliższą jednostką policji.