Podczas wiercenia otworu, do którego miały zostać włożone ładunki wybuchowe, odspoiła się kamienna bryła, która przygniotła górnika. Mężczyzna zmarł mimo prób reanimacji. Okoliczności wypadku badają pracownicy Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach. To już czwarta śmiertelna ofiara w polskich kopalniach węgla kamiennego w tym roku. Do poprzednich tragedii doszło w kopalniach: "Rydułtowy-Anna", "Wieczorek" i "Mysłowice-Wesoła". W całym ubiegłym roku w kopalniach węgla kamiennego zginęło natomiast 24 górników, a 19 odniosło ciężkie obrażenia. Rok wcześniej śmiertelnych ofiar było 16, a ciężko rannych zostało 18 pracowników.