Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. - Sam wypadek miał charakter typowo wspinaczkowy. Osoba wspinała się, po dotarciu do górnego stanowiska chciała je zlikwidować, zjechać na dół, zakończyć wspinaczkę - mówi naczelnik Grupy Jurajskiej GOPR - Robert Pilarczyk. - Nie wiemy, co dokładnie się stało, ale efekt był taki, że spadła z kilkudziesięciu metrów. Po kilkudziesięciu minutach resuscytacji lekarz stwierdził śmierć kobiety - dodaje Pilarczyk.