Jak dodała, trudno obecnie powiedzieć, kiedy mężczyzna zostanie przesłuchany i kiedy śledczy skierują wniosek o jego aresztowanie. - Dziś po południu został przekazany on polskiej policji. Więcej będę mogła powiedzieć w piątek - zaznaczyła. Rodzinna tragedia wydarzyła się 28 grudnia ub. roku. 33-latek podejrzewany jest o zabicie 60-letniego ojca i 63-letniej macochy w prywatnym domu w Grodźcu niedaleko Bielska-Białej. Studiująca w Krakowie córka ofiar powiadomiła policję o braku kontaktu z rodzicami. Funkcjonariusze odkryli w domu zwłoki małżonków z ranami zadanymi nożem. Aleksander W. zdołał zbiec. Podejrzewany mężczyzna zbiegł na Słowację. Nocą z 5 na 6 stycznia br. został zatrzymany w Żylinie. 10 stycznia bielski sąd okręgowy wydał Europejski Nakaz Aresztowania Aleksandra W. Zdaniem rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Małgorzaty Borkowskiej, mężczyzna cierpi na zaburzenia psychiczne. Prawdopodobnym motywem zbrodni był konflikt w rodzinie. W przeszłości Aleksander W. trafił już przed sąd za znęcanie się nad bliskimi.