Rok temu podczas pielgrzymki do Częstochowy, prezes ZUS-u powiedział, że pracownicą są solą tej firmy. Zdaniem głównych zainteresowanych na słowach się skończyło i w zakładzie nadal pracuje się źle. W ten sposób pracownicy chcą wywalczyć podwyżki. Rzecznik ZUS-u potwierdził, że paczki z solą cały czas docierają i zastanowią się jak dobrze ją wykorzystać. Jeśli ta słona ofensywa nabierze rozpędu, pracownicy nie tylko będą solą firmy, ale i solą w oku prezesa.