Rzecznik bielskiej policji Elwira Jurasz podała, że kierowca tira na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem na śliskiej i wjechał na drzewo. Mężczyzna zakleszczył się w kabinie. Aby go wyciągnąć strażacy musieli ją rozciąć. - Strażacy musieli wysłać na ratunek kierowcy tira dwa zastępy. Pierwszy wóz strażacki, który jechał do wypadku, był uczestnikiem kolizji - dodała Jurasz Do groźnego wypadku doszło także na drodze wylotowej z Bielska-Białej w kierunku Mazańcowic. Kierująca fiatem kobieta dachowała. Pogotowie zabrało ją do szpitala. Rzeczniczka straży pożarnej Patrycja Pokrzywa poinformowała, że w centrum Bielska-Białej zderzyły się trzy samochody osobowe. Dwie kobiety trafiły do szpitala. Na bielskich drogach jest bardzo ślisko. W niektórych miejscach pod warstwą błota pośniegowego zalega lód.