- Gdy spuszczona zostanie woda, przeprowadzimy oględziny dna pod kątem ujawnienia ewentualnych dowodów. Woda - zdaniem wędkarzy - będzie odpływała 2-3 dni, ale prawdopodobnie już we wtorek wieczorem zejdzie na tyle, by zobaczyć, czy coś jest na dnie - powiedziała rzecznik. Borkowska dodała, że śledczy oczekują na protokół sekcji zwłok i opinię biegłych. Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu dotrą one do prokuratury. Są też wykonywane dodatkowe badania, ale ich wyniki będą znane za około dwa tygodnie. Żadnego efektu nie przyniosły próby ustalenia tożsamości chłopca prowadzone przez policję. Rzecznik cieszyńskiej policji Ireneusz Brachaczek powiedział, że wkrótce w województwie zostaną rozklejone plakaty z wizerunkiem dziecka. Trwa druk 5 tysięcy sztuk. Trafią między innymi do urzędów, szpitali, przychodni. Brachaczek dodał, że trwa weryfikacja zgłoszeń docierających do policjantów. - To różne zgłoszenia. Niektórzy mówili o tym, co im się śniło, inni, co powinniśmy zrobić, ale były też konkretne informacje, choć żadna nie przyniosła dotychczas przełomu - powiedział. Policja dociera także do rodzin 47 tysięcy chłopców w województwie śląskim, którzy są w podobnym wieku co ofiara. To też nie przyniosło efektu. Leżące w stawie na obrzeżach Cieszyna zwłoki chłopca zauważyli 19 marca po południu dwaj przechodzący w pobliżu chłopcy. Powiadomili rodziców, a ci - policję. Wiek chłopczyka specjaliści ocenili na 12-18 miesięcy. Wszystkie osoby, które mogą coś wnieść do śledztwa, proszone są o kontakt z cieszyńskimi policjantami pod numerem telefonu 33 851 62 55 lub z najbliższą jednostką policji, pod numerami 997 i 112.