Informację o nieprawomocnym wyroku przekazał Jacek Wesołowski z Sądu Okręgowego w Rybniku. Z uwagi na charakter sprawy proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W wyroku sądu I instancji oskarżony został uniewinniony od tylko jednego z 17 zarzucanych mu przestępstw popełnionych w latach 2001-2003. Ofiary miały od 9 do 13 lat. Akt oskarżenia przesłała do sądu we wrześniu ubiegłego roku gliwicka prokuratura. Postępowanie zostało zainicjowane opublikowaniem przez jednego z pokrzywdzonych na profilu społecznościowym wpisu, z którego wynikało, że był on w przeszłości wykorzystywany seksualnie przez Kazimierza G. - księdza posługującego w jego rodzinnej parafii. Do autora wpisu zaczęły się zgłaszać inne osoby, które również ujawniły, że w przeszłości ksiądz Kazimierz G. także wobec nich dopuszczał się nadużyć seksualnych. Zapraszał na bajkę lub film W latach 2000-2006 ksiądz Kazimierz G. pełnił posługę kapłańską w parafii św. Józefa Robotnika w Godowie. Według oskarżenia, wielokrotnie wykorzystywał seksualnie dzieci będące członkami różnych służb liturgicznych funkcjonujących przy parafii. Wśród pokrzywdzonych - dziś już dorosłych - są byli ministranci, członkowie chórku dziecięcego i służby liturgicznej dziewcząt. Ksiądz - jak ustaliła prokuratura - który dysponował dużą kolekcją bajek, filmów i gier komputerowych, oraz miał dostęp do internetu, zapraszał do siebie dzieci pod pretekstem umożliwienia im zagrania na komputerze, obejrzenia bajki lub filmu, czy skorzystania z internetu. Według ustaleń śledztwa, pokrzywdzonych przez duchownego zostało 15 dzieci poniżej 15. roku życia. Kazimierz G. został zatrzymany i aresztowany na początku lipca 2019 r.