Informację o zakończeniu poszukiwań przekazał mł. bryg. Bogusław Łabędzki z rybnickiej komendy Państwowej Straży Pożarnej. Jak podał, wybuch zniszczył dwa sąsiadujące z sobą garaże. Z gruzowiska jednego z nich strażacy wyciągnęli rannego mężczyznę - który został przygnieciony przez zawalony strop - i przekazali go służbom medycznym. Poszkodowany był przytomny. Powiedział uczestnikom akcji, że w środku może być ktoś jeszcze, jednak akcja, prowadzona z udziałem grupy poszukiwawczej z psami, nie potwierdziła tych informacji. "Zakończyło się przeszukiwanie całego gruzowiska. Nie było tam nikogo poza wcześniej wyciągniętym mężczyzną" - powiedział strażak. Strażacy znaleźli wewnątrz zniszczonego garażu butle z gazem LPG, ale przyczynę wybuchu będzie dopiero ustalała policja. "Poszkodowany prowadził jakieś prace w garażu i w wyniku tych prac doszło do wybuchu. W tej chwili nie jesteśmy w stanie ocenić, co wybuchło, nie wiemy na pewno, czy był to gaz" - mówił Łabędzki.