"Podczas gaszenia pożaru strażacy natrafili na ciało kobiety. (...) To były nieużytki położone między domami. Ubranie na ofierze było spalone" - powiedział Tetłak. Sprawę bada żywiecka policja. Jej rzecznik Mirosława Piątek powiedziała, że zgłoszenie o pożarze trawy napłynęło w godzinach południowych. "Z relacji zgłaszającego wynikało, że ktoś leży w miejscu pożaru. (...) Po odnalezieniu ciała na miejsce przyjechał prokurator, który zarządził sekcję zwłok. Wykaże ona przyczynę śmierci" - powiedziała. Z wstępnych ustaleń wynika, że kobieta planowała zrobienie na działce porządków. "Ustalamy m.in., czy to kobieta podpaliła trawę. Być może ogień się zbyt szybko rozprzestrzenił" - powiedziała rzecznik policji.