Do zdarzenia doszło w niedzielę w jednym z bloków na ulicy Tysiąclecia w Wodzisławiu Śląskim. O godz. 15:29 służby otrzymały informację o groźnym wypadku na klatce schodowej. Zgodnie ze zgłoszeniem, leżał na niej nieprzytomny mężczyzna z urazem głowy. Jak się okazało, 60-latek nie mógł nawiązać kontaktu z chorującą matką. Kobieta nie otwierała drzwi, więc zaniepokojony postanowił dostać się innym sposobem do jej mieszkania.- Mężczyzna przez właz chciał dostać się na dach budynku, a następnie zejść na balkon kobiety. Poszkodowany jednak spadł z drabinki znajdującej się na najwyższej kondygnacji. To kilka metrów. Miał uraz głowy i był nieprzytomny - mówią przedstawiciele służb cytowani przez "Dziennik Zachodni". Trafił do specjalistycznej placówki Pogotowie ratunkowe zabrało mężczyznę do szpitala w Rybniku. W trakcie transportu zmieniono jednak decyzję i zaangażowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który zabrał poszkodowanego do specjalistycznej placówki. Strażacy dostali się też do mieszkania chorującej matki. 86-letnia kobieta miała problemy z poruszaniem się, również trafiła do szpitala. Przedstawiciele służb apelują, aby w tego typu sytuacjach nie ryzykować, a wezwać na pomoc straż pożarną.