Trzy osoby zginęły w pożarze, który wybuchł w poniedziałek rano w jednorodzinnym domu w Orzeszu w powiecie mikołowskim (Śląskie). Pięć osób bezpiecznie opuściło płonący budynek. W akcji gaśniczej uczestniczyło 12 zastępów strażackich. Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, zgłoszenie o pożarze domu jednorodzinnego przy ul. Jeziorskiej strażacy otrzymali w poniedziałek krótko przed piątą rano. Policyjne dochodzenie - Sytuacja pożarowa została już opanowana. W pożarze śmierć poniosły trzy osoby - dwie kobiety i mężczyzna. Pięć osób ewakuowało się - relacjonowała rzeczniczka. Gdy strażacy dotarli na miejsce, budynek stał już w płomieniach. Wewnątrz natrafiono na zwłoki trojga mieszkańców - to kobiety w wieku 50 i 70 lat oraz 43-letni mężczyzna. Przyczyny pojawienia się ognia nie są na razie znane; wyjaśni je policyjne dochodzenie, prowadzone pod nadzorem prokuratury. Powołany zostanie biegły z zakresu pożarnictwa. Na miejscu nadal pracują także strażacy, którzy zabezpieczają pogorzelisko.