Do zranienia dwóch osób doszło w powiecie bielskim. Czterdziestoletni mężczyzna został przygnieciony w Bielsku-Białej złamanym drzewem, które przewróciło się na jego samochód, a w gminie Czaniec została poszkodowana jedna osoba wskutek uderzenia zerwanej blachy z dachu sali gimnastycznej. W piątek po południu ranna została trzecia osoba. - Ok. godz. 14.30 na terenie powiatu wodzisławskiego drzewo spadło na przejeżdżający samochód - powiedział PAP rzecznik śląskiej straży pożarnej Jarosław Wojtasik. Wojtasik dodał, że z całego województwa ciągle spływają informacje o przewróconych drzewach, złamanych konarach, uszkodzonych budynkach. Silny wiatr zerwał część blachy wraz z ociepleniem ze stropodachu budynku Zespołu Szkół w Mstowie. - Dzieci były w tym czasie bezpieczne - powiedziała PAP dyrektor szkoły Beata Miry. Uczniowie przebywali w hali sportowej na zabawie mikołajkowej, po której odwieziono ich do domów. Z powodu silnego wiatru w Cieszynie na pewien czas ewakuowano kilkunastu mieszkańców - przewrócone drzewo uszkodziło tam gazociąg o średnicy 100 mm. W niektórych miejscach regionu wiatr zerwał linie energetyczne. Według służb wojewody dostaw prądu było pozbawionych ok. 17 tys. odbiorców, nadal bez prądu pozostaje blisko 6 tys. odbiorców w rejonach będzińskim, gliwickim, bielskim. W rejonie częstochowskim zostało uszkodzonych m.in. 11 linii średniego napięcia. Silny wiatr spowodował też liczne utrudnienia na sześciu szlakach kolejowych m.in. Wisła Głębce - Wisła Uzdrowisko, Sól - Zwardoń, Zabrze Makoszowy - Kopalnia Gliwice Sośnica, Kobiór - Pszczyna. Rzecznik Kolei Śląskich Maciej Zaremba poinformował PAP, że wszystkie te trasy są już drożne. Przewrócone na sieć trakcyjną drzewo zmusiło Koleje do odwołania czterech pociągów na odcinku Nędza-Racibórz. - Utrudnienia mogą potrwać minimum kilka godzin - powiedział PAP rzecznik Kolei.