Dyrektor diecezjalnego Caritas ks. Robert Kurpios, cytowany w komunikacie, poinformował, że dziecko zostało oddane w środę o godz. 23.10. "W oknie życia ktoś pozostawił nowo narodzonego chłopca. Natychmiast rozległ się alarm. Następnie, zgodnie z procedurą, po zabezpieczeniu noworodka przez siostry zakonne, chłopczyk został zabrany przez pogotowie ratunkowe do szpitala. Dziecko - z niezabezpieczoną pępowiną i zawinięte w poszewkę - jest zdrowe, choć wyziębione. Ktoś zostawił także karteczkę z datą i godziną jego narodzin: '26 sierpnia, 16.45' " - wskazał. To drugi noworodek pozostawiony w bielskiej placówce, w której od 11 lat funkcjonuje powstałe z inicjatywy Caritas diecezji bielsko-żywieckiej miejsce, gdzie matka może zostawić anonimowo nowo narodzone dziecko, nie narażając go na niebezpieczeństwo. Pierwsze dziecko, także chłopczyka, pozostawiono 2 września 2016 r. Wtedy oknem życia opiekowały się siostry ze Zgromadzenia Córek Bożej Miłości.