Policjantów zaalarmował telefon od jednego z mieszkańców osiedla Korfantego. Mężczyzna poinformował, że z okna jednego z mieszkań na parterze wypadło dziecko. Po chwili chłopca przewieziono do szpitala i skontaktowano się z jego rodzicami. Okazało się, że oboje byli pijani - kobieta miała ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie, mężczyzna - ponad 3. Byli przekonani, że ich syn przebywa w swoim pokoju. W mieszkaniu była jeszcze ich młodsza córka, którą przewieziono do pogotowia opiekuńczego. Małżeństwo zostało zatrzymane. Za narażenie maluchów na niebezpieczeństwo grozi im do 5 lat więzienia. O sprawie poinformowała śląska policja.