Do potężnej eksplozji doszło około godz. 4.40. - Wybuchł ładunek przewożony przez pasażera samochodu daweoo lanos. Mężczyzna zginął w eksplozji - powiedział RMF aspirant Janusz Jończyk z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Samochód został całkowicie zniszczony, jego fragmenty zostały rozrzucone na odległość kilkunastu metrów. Nie ustalono jeszcze tożsamości ofiary. Ranny kierowca przebywa w szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Zeznał on, że podwiózł na ulicę Mireckiego nieznanego mu mężczyznę. Twierdzi, że nie zdawał sobie sprawy, iż przewoził on bombę. Wciąż nie wiadomo, dlaczego wybuchowa paczka znalazła się w samochodzie. Na miejscu zdarzenia jest policja, która wyjaśnia sprawę. Bliższe szczegóły sprawy nie są na razie znane.