"58-latka, mieszkająca w centrum Bielska-Białej, była ubezwłasnowolniona. Jej opiekunka dostrzegła, że ma ona prawdopodobnie problemy z dorosłym synem. Mężczyzna od dłuższego czasu miał poniżać, wyzywać i bić swoją matkę" - powiadomił rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak. Policjanci ustalili, że proceder trwał od ponad dwóch lat. "W krótkim czasie przesłuchali kilkanaście osób i zgromadzili materiał, który pozwolił przedstawić 34-latkowi zarzut znęcania się nad matką i odizolować go od ofiary. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, a następnie do sądu, gdzie zapadła decyzja o jego tymczasowym aresztowaniu. Za przemoc domową grozi mu teraz do pięciu lat za kratami" - powiedział Szybiak. Policja apeluje, by osoby pokrzywdzone przerwały możliwie jak najszybciej łańcuch przemocy. Funkcjonariusze podkreślają, że siłą sprawcy jest strach ofiary. Do przerwania przemocy przyczynić się mogą również świadkowie: rodzina lub sąsiedzi. Ofiary znajdą wszelkie informacje na temat pomocy w internecie: www.funduszsprawiedliwosci.gov.pl/pl/potrzebujesz-pomocy/.