Od piątku w wielu miejscach regionu spadło co najmniej 5-7 cm mokrego śniegu. Jak poinformowało w sobotę działające przy wojewodzie śląskim Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego, najrozleglejsze awarie energetyczne wystąpiły na Śląsku Cieszyńskim i w Beskidzie Śląskim, w okolicach Cieszyna, Wisły, Ustronia i Brennej. Tysiące osób bez prądu Łącznie w sobotę rano energii elektrycznej nie miało tam ok. 13 tys. odbiorców. Powodem były wyłączenia dwóch linii średniego napięcia w rejonie Bielska Białej i dziesięciu w rejonie Cieszyna. W związku z wyłączeniami na całym tym obszarze nie działało 175 stacji energetycznych. W rejonie Zawiercia, Jaworzna i Będzina prąd nie docierał do ok. 3 tys. odbiorców. Wyłączonych zostało tam dziewięć linii średniego napięcia, odcinając zasilanie 82 stacji energetycznych. Awarie spowodowane powalonymi na sieć przesyłową drzewami dotknęły również ok. 2 tys. odbiorców wokół Mikołowa i Pszczyny. W tej okolicy w sobotę rano nie działało łącznie 27 stacji energetycznych. Obrywające się pod naporem śniegu drzewa i gałęzie uszkodziły sieć trakcyjną na trzech lokalnych trasach kolejowych. Awarie dotknęły odcinków linii z Imielina do Chełma Śląskiego, Ligoty do Orzesza Jaśkowic, oraz z Wisły do Ustronia Polany. Trudna sytuacja na drogach Przewozy Regionalne zadeklarowały na uszkodzonych szlakach pasażerskich wprowadzenie autobusowej komunikacji zastępczej. Utrudnienia wystąpiły również w ruchu towarowym, m.in. obsługującym kopalnie Ziemowit w Lędzinach i Wesoła w Mysłowicach, a także w rejonie katowickich dzielnic Ochojec, Muchowiec i Panewniki. Trudne warunki atmosferyczne dotknęły też komunikację samochodową. Choć większość odcinków głównych jest mokra i czarna, miejscami mogą wystąpić oblodzenia, a na asfalcie może zalegać rozjeżdżony, mokry śnieg. Na bocznych drogach w wielu miejscach utrzymuje się warstwa zamarzającego śniegu lub błota pośniegowego. Jak poinformowali specjaliści z krakowskiego oddziału Instytutu meteorologii i Gospodarki Wodnej, piątkowe i nocne opady śniegu, deszczu ze śniegiem lub deszczu powinny w sobotę zanikać. Temperatura w sobotnie przedpołudnie może utrzymywać się w okolicach zera, by po południu wzrosnąć do 3-4 stopni. W nocy z soboty na niedzielę chwycić ma lekki mróz. Szczegółowa prognoza pogody Polska dostaje się w zasięg tego wyżu, tylko na krańcach wschodnich oddziaływuje front atmosferyczny. Z północnego zachodu napłynie dość chłodne powietrze polarno-morskie. W sobotę w kraju zachmurzenie całkowite z przejaśnieniami, na północnym zachodzie miejscami umiarkowane. Lokalnie, zwłaszcza na wschodzie i południu opady deszczu ze śniegiem, deszczu lub mżawki. W górach okresami śnieg. Miejscami zamglenie. Opady i zamglenie mogą ograniczać widzialność do słabej. Temperatura maksymalna od 2 do 5 st C, a na Pomorzu Zachodnim do 6 st C. Wiatr słaby i umiarkowany, północno-zachodni, nad morzem miejscami dość silny. Uwaga na mgły W nocy zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, na Pomorzu lokalnie rozpogodzenia. We wschodniej połowie Polski okresami opady deszczu ze śniegiem i śniegu. Miejscami zamglenie lub mgła. Opady i zamglenie lokalnie będą ograniczać widzialność do słabej, a mgła do bardzo słabej. Temperatura minimalna od -4 st C do -1 st C, nad samym morzem około 0 st C. Wiatr słaby, północno-zachodni. W niedzielę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami, miejscami zamglenie, a na południowym wschodzie Polski i na wschodnim wybrzeżu niekiedy słaby deszcz ze śniegiem lub śnieg. W Beskidzie Niskim i Bieszczadach śnieg. Zamglenie i opady mogą ograniczać widzialność do słabej. Temperatura maksymalna od 2 st C na południowym wschodzie kraju do 4 st C w centrum i 6 st C na północnym zachodzie. Wiatr północno-zachodni, słaby, miejscami umiarkowany.