Zatrzymani to między innymi właścicielka jednego z ośrodków szkoleniowych i właściciel szkoły jazdy. Z informacji zebranych przez policję wynika, że cała piątka przyjęła od osób zdających egzaminy łącznie około 70 tysięcy zł. Stawka dla jednej osoby wynosiła od 800 do 2000 zł. Sami egzaminatorzy składali kursantom propozycje "pomocy" przy egzaminie. Do tej pory aresztowano osiem osób. Kilkudziesięciu kursantów przyznało się do wręczenia łapówki.