Prawo jazdy kosztowało od 700 do 2 tys. zł, w zależności od kategorii. Nie trzeba było uczestniczyć w żadnym kursie. Centrum od ręki wydawało zaświadczenie o ukończeniu szkolenia, a dyrektorka udawała się do Katowic, gdzie informowała egzaminatorów, kto zapłacił łapówkę. Każda z osób zamieszanych w proceder otrzymywała swoją "dolę". Sam egzamin zdawała podstawiona osoba, a ten kto płacił łapówkę, mógł odebrać dokument w urzędzie miasta. W ten sposób prawo jazdy otrzymywały osoby, które nigdy nie kierowały samochodem. Według policji ponad 40 osób zdobyło prawo jazdy w taki nieuczciwy sposób. Policja zapowiada dalsze aresztowania w związku ze sprawą.