O wstępnych wynikach rekrutacji oraz planach związanych z rozpoczynającym się w najbliższym tygodniu nowym rokiem akademickim poinformował na piątkowej konferencji prasowej rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Wiesław Banyś. W tym roku uczelnia przygotowała dla kandydatów na studia 14 770 miejsc. Starało się o nie blisko 23 tys. kandydatów. Najbardziej popularne były różne specjalizacje pedagogiki - na niektóre o jedno miejsce ubiegało się 15 chętnych. Podobnym zainteresowaniem cieszyły się realizacja obrazu filmowego, telewizyjnego i fotografia oraz administracja, gdzie o jedno miejsce starało się odpowiednio 14 i 13 osób. W ofercie znalazły się nowe kierunki studiów stacjonarnych: ekonofizyka, nauka o rodzinie, praca socjalna. Wśród dziennych studiów znalazła się administracja, dotychczas wykładana tylko w trybie zaocznym. Uczelnia zaproponowała też sonolologię (nauka o brzmieniowych właściwościach materiału dźwiękowego) wraz z kompozycją oraz informatykę prowadzoną jako studia inżynierskie. Obok rozszerzania oferty edukacyjnej, władze Uniwersytetu Śląskiego chcą też integrować i aktywizować środowisko akademickie w Katowicach. Ma w tym m.in. pomagać projekt stopniowego przenoszenia miasteczka akademickiego z oddalonej o kilka kilometrów od centrum miasta dzielnicy Ligota w pobliże uczelnianego kampusu przy ul. Bankowej. Zgodnie z tymi planami, w przyszłym roku ul. Bankowa miałaby zostać zamknięta dla samochodów, uczelnia porozumiała się też wstępnie z samorządem Katowic w sprawie przejęcia kamienic przy ul. Wodnej, Pawła, Wojewódzkiej czy Warszawskiej. W zaniedbanych dziś budynkach władze uczelni chciałyby urządzić akademiki i domy asystenckie. Według rektora, przeniesienie miasteczka studenckiego do centrum Katowic dobrze służyłoby integracji studentów z życiem miasta oraz rewitalizacji jego zaniedbanych obszarów. Prof. Banyś zaznaczył, że z badań przeprowadzonych wśród mieszkańców osiedla akademickiego w Ligocie wynika, iż ponad 85 proc. z nich chętnie przeniosłoby się do centrum. W bliskich planach Uniwersytetu Śląskiego jest też budowa nowego budynku Wydziału Radia i Telewizji przy ulicy Górniczej w Katowicach oraz Centrum Biotechnologii i Bioróżnorodności dla Wydziału Biologii i Ochrony Środowiska. Wkrótce mają także ruszyć prace przy budowie Centrum Informacji Naukowej i Biblioteki Akademickiej - wspólnej inwestycji Uniwersytetu Śląskiego i Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Powstanie ona między wydziałami nauk społecznych oraz prawa i administracji. Uczelnia od nowego roku spróbuje kształtować sobie przyszłych studentów - 10 października rozpoczynają się zajęcia Uniwersytetu Śląskiego Dzieci. Najmłodsi w wieku od 5 do 12 lat w grupach "poszukiwaczy", "odkrywców" i "młodych naukowców" będą uczestniczyć w przygotowywanych dla nich wykładach i seminariach, np. o niezwykłych zwierzętach, smokach czy złudzeniach optycznych. Jak poinformowała w piątek dyrektor koordynującej projekt Wszechnicy Śląskiej dr Eugenia Rostańska, do dziecięcego uniwersytetu zapisało się już ponad 600 chętnych. Najmłodsi - tak jak prawdziwi studenci - dostaną indeksy i dyplomy na zakończenie zajęć. Istniejący od 41 lat Uniwersytet Śląski to jedna z największych pod względem liczby studentów uczelni w Polsce - na 41 kierunkach kształci ponad 40 tys. studentów, zatrudnia prawie 2 tys. pracowników naukowych, w tym 200 profesorów. Uczelniane wydziały znajdują się w sześciu miastach: Katowicach, Sosnowcu, Cieszynie, Jastrzębiu Zdroju, Chorzowie i Rybniku.