Biuro Informacji Gospodarczej InfoMonitor opracowało raport o nierzetelnych klientach. Ponad 90 proc. Polaków płaci regularnie rachunki i spłaca kredyty, jest jednak 10 proc. takich, którzy ze spłatami są mocno na bakier. W sumie są dłużni ponad 6 mld złotych! Najwięcej z nich mieszka na Śląsku. Głównie mężczyźni Z raportu wyłania się profil polskiego klienta podwyższonego ryzyka, czyli takiego, który nie spłaca w terminie zobowiązań finansowych. Jak się okazuje, dłużnik to najczęściej mężczyzna w wieku 31-40 lat, mieszkający w województwach śląskim i mazowieckim. Jego średnie zadłużenie, wynikające z niezapłaconych rachunków czy kredytów, wynosi 5 tys. 615 złotych. Śląskie zdecydowanie wybija się ponad średnią. Łączna kwota zobowiązań mieszkańców regionu to 1 mld 054 mln złotych. Na drugim miejscu jest Mazowieckie z 937 milionami, za to najpilniej swoje długi spłacają mieszkańcy Podlaskiego ("zaledwie" 80 mln zaległości). Mieszkańcy Śląskiego mają najwyższe średnie zadłużenie na osobę, wyższe od ogólnopolskiej średniej o blisko 60 proc. Wynosi ono ponad 8 tys. zł. Liczba 131 tys. dłużników też jest najwyższa w Polsce - z czego większość stanowią mężczyźni. InfoMonitor przeanalizował też dane pod kątem największych miast. I znowu na pierwszym miejscu są Katowice: 57 tys. 666 zł. Tylko nieznacznie "słabszy" wynik ma Warszawa: 57 tys. 215 zł. Niebezpieczne debety Z jakimi opłatami zalegamy? Oprócz rachunków za energię i czynsz, czy opłat leasingowych, zmorą dłużnika są oczywiście kredyty. Jak się okazuje, najmniej chętnie spłacamy debet na koncie, który nie wymaga od nas dotrzymywania terminów. Spłata aż 36 proc. z nich jest odkładana na bliżej nieokreśloną przyszłość. Kolejny jest kredyt na zakup towarów, usług i papierów wartościowych, niemal co dziesiąty z nich jest przeterminowany. Najmniej ryzykowne dla banków są hipoteczna linia kredytowa, karta charge i kredyty mieszkaniowe. Wioleta Niziołek wioleta.niziolek@echomiasta.pl