Rzecznik policji w Żywcu asp. szt. Mirosława Piątek podała, że 60-latek z Wadowic pływał ok. 15 m od brzegu. - W pewnym momencie zniknął i nie wypłynął na powierzchnię wody. Świadkowie wezwali pomoc. Natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową, w której brali udział policyjni motorowodniacy z Gilowic i Bielska-Białej, ratownicy WOPR oraz strażacy. Po ponad godzinie mężczyzna został znaleziony. Rozpoczęto reanimację, ale nie udało się go uratować - podała. Policjanci wyjaśniają okoliczności tej śmierci. Piątek powiedziała, że wysokie temperatury zachęcają do wypoczynku nad wodą. - Ani na chwilę nie możemy jednak zapominać, że oprócz doskonałej zabawy i ochłody niesie ona za sobą niebezpieczeństwa. Apelujemy o rozsądek i wyobraźnię. Bezpieczeństwo w dużej mierze zależy od nas samych - podkreśliła. Rzecznik żywieckiej policji przypomniała, że wypoczywając nad wodą należy przestrzegać kilku kardynalnych zasad. Przede wszystkim nie wolno wchodzić do niej po wypiciu alkoholu. Nie wolno kąpać się tuż po jedzeniu i po opalaniu się. Kąpieli najlepiej zażywać w grupie. Po wejściu do wody najpierw należy schłodzić okolicę serca, karku oraz twarz. Do wody wchodzimy tylko w miejscach oznakowanych, gdy nad kąpiącymi się czuwa ratownik. Czerwona flaga oznacza zakaz wchodzenia do wody. Rodzice powinni zawsze czuwać nad dziećmi. Nie należy próbować przepływać akwenu lub wypływać daleko bez asekuracji.