Jak poinformował oficer dyżurny śląskiej drogówki, zablokowane zostały obie jezdnie DK-81, popularnie nazywanej wiślanką. Nikomu nic się nie stało, na miejscu pracują strażacy. Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia. Według rzeczniczki śląskiej straży pożarnej Anety Gołębiowskiej, rozszczelnienie nastąpiło prawdopodobnie w obrębie połączenia zbiornika o objętości 7,5 tys. metrów sześciennych z dystrybutorami. Nie ma pożaru. Ze stacji benzynowej i okolicznych budynków ewakuowano ponad 50 osób. Prócz "wiślanki" zablokowano okoliczne ulice. Do akcji - po zgłoszeniu o godz. 11.38 - skierowano dotąd 22 zastępy straży pożarnej. Strażacy rozpoczęli schładzanie zbiornika wodą i przy pomocy policji zabezpieczyli okoliczny teren. Po przybyciu plutonu ratownictwa chemicznego z Bielska-Białej wchodzący w jego skład specjaliści rozpoczęli analizę możliwości dalszych działań. Policja wytyczyła objazdy. Ruch ciężarowy od strony Katowic już w Pawłowicach kierowany jest na drogę wojewódzką nr 938 w kierunku Cieszyna i dalej trasą S-1; kierowcy samochodów osobowych mogą też zjechać z "wiślanki" w Ochabach i dostać się do Skoczowa równoległą drogą lokalną. Od strony Cieszyna i Wisły ruch tranzytowy na DK-81 jest blokowany już na wysokości skrzyżowania z trasą S-1. Kierowcy samochodów osobowych mogą jechać w kierunku Ochab trasami lokalnymi. Ciężarówki kierowane są w stronę Katowic przez Cieszyn lub Bielsko-Białą.