Przez wiele lat w Skoczowie nie budowano mieszkań dla najuboższych. Dlatego władze postanowiły poszukać rozwiązania zastępczego. Janina Żagan, burmistrz Skoczowa, wymyśliła, że jeżeli żołnierzom w Iraku wystarczą do życia kontenery, to biedni mieszkańcy też powinni być z nich zadowoleni, tym bardziej, że często żyją w dużo gorszych warunkach. - To może kontrowersyjny pomysł, bo kontenery źle się kojarzą, ale dopóki nie wybudujemy domów, jedyny - zapewniała burmistrz Żagan. Niestety, dwa kontenery, które stanęły w mieście w marcu tego roku okazały się nie tylko kontrowersyjnym, ale też drogim pomysłem. Budynek na bazie kontenerów, z czterema mieszkaniami, kosztował ponad 130 tys. zł. - Zdecydowaliśmy, że nie będziemy stawiali więcej kontenerów - mówi Piotr Rucki, zastępca burmistrza Skoczowa. Na wiosnę miasto rozpocznie budowę bloku socjalnego. - Już w tegorocznym budżecie na ten cel zostały zarezerwowane pieniądze - 3 mln zł. Zamierzaliśmy kupić budynek POM w Międzyświeciu, ale rada nie wyraziła zgody na udział w przetargu. Dlatego natychmiast po negatywnej decyzji radnych przystąpiliśmy do przygotowania inwestycji - przekonuje Piotr Rucki. Blok socjalny powstanie przy ulicy Bielskiej obok istniejącego budynku komunalnego. Będzie miał 40 mieszkań. Najwięcej będzie mieszkań jedno- i dwuosobowych o powierzchni od 16,98 do 17,95 m kw. Dwa lokale zostaną przystosowane dla osób niepełnosprawnych. Ponadto w koncepcji przewidziano po pięć mieszkań trzy- i czteroosobowych od 21,13 do 26,65 m kw. Budynek będzie miał cztery kondygnacje z użytkowym poddaszem. Przeniosą się do niego m.in. mieszkańcy kontenerów. Blaszaki natomiast będą w przyszłości służyły jako mieszkania zastępcze. Zakończenie budowy domu socjalnego zaplanowane jest na kwiecień 2010 roku. ER. TWO