Jak wynika z danych Europejskiego Centrum Sejsmologicznego (European-Mediterranean Seismological Centre - EMSC), magnituda wstrząsu odnotowanego o godzinie 14.34 na terenie woj. śląskiego wyniosła 3,8 (oznacza to 3,8 stopnia w tzw. skali Richtera). Jak powiedziała rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach, Anna Swiniarska-Tadla, wstrząs miał duży zasięg, odczuwalny był w wielu śląskich miastach m.in. Katowicach, Tychach, Mikołowie, Łaziskach, Rybniku czy Sosnowcu. "Główny Instytut Górnictwa podał, że było to w pierwszym pomiarze 3,8 w skali Richtera, a więc bardzo silny wstrząs" - potwierdziła Swiniarska-Tadla. Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, której kopalnie pracują najbliżej środkowej części regionu, przekazał, że w pierwszych minutach po zdarzeniu z kopalń spółki nie napłynęły żadne informacje o ewentualnych skutkach wstrząsu. Rzeczniczka WUG zaznaczyła, że do urzędu dzwonią zaniepokojeni mieszkańcy, jednak także w ich sygnałach nie było dotąd informacji o negatywnych skutkach na powierzchni. Głos rzecznika Jastrzębskiej Spółki Węglowej "Nie wpłynęły informacje o jakichkolwiek osobach, które byłyby poszkodowane pod ziemią czy o jakichkolwiek stratach. Załoga została ewakuowana - i na razie tyle" - powiedział rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Sławomir Starzyński. Jak dodał, wstrząs odnotowano w ścianie D-2, w pokładzie 358/1 - ponad ścianą. Jak informował wcześniej samorząd gminy Ornontowice, na terenie której działa kopalnia Budryk, kopalnia zapowiadała uruchomienie tej ściany w kwietniu ub. roku.